Złośliwi twierdzą, że mężczyzna z powodzeniem spakuje się w bagaż podręczny. Ponoć musi wziąć dwa komplety ubrań na zmianę i dużo pieniędzy. Resztę kupi sobie na miejscu. Jednak na miejscu może być drogo, a jeśli wybierasz się w tereny odludne, wiele rzeczy okaże się niedostępnych. Dlatego są rzeczy, które po prostu musisz zabrać ze sobą.
Jak mężczyźni pakują walizki?
Szybko. Wynika to z faktu, iż niespecjalnie się przejmują dobieraniem koloru ubrań do butów, a i garderoby wożą ze sobą znacznie mniej niż kobiety. Podobnie rzecz ma się z kosmetykami. Na pewno jest ich mniej i są bardziej uniwersalne. Do tego zestawu dodajmy elektronikę, lekki ręcznik, komplet dokumentów i kart kredytowych i w zasadzie gotowe. W zasadzie, bo diabeł zwykle tkwi w szczegółach.
Te ubrania muszą trafić do męskiego bagażu
Garderobę kompletuje się w zależności od celu podróży, jednak pewne jej elementy zawsze są wspólne. W walizce powinno się znaleźć miejsce na:
– kurtkę przeciwdeszczową,
– ciepłą bluzę z kapturem i kieszeniami zapinanymi na suwaki,
– kilka bluzek z krótkim rękawem,
– krótkie i długie spodnie,
– bieliznę na zmianę,
– buty sportowe i klapki pod prysznic. Opcjonalnie można zabrać sandały.
W niewielu miejscach na świecie latem będą potrzebne ciepłe sztuki garderoby. Jeśli jednak w planach jest wyprawa w wysokie góry, zawartość bagażu trzeba zweryfikować.
Męskie kosmetyki na urlop
Nawet najtwardszy mężczyzna nie będzie się mył w strumieniu. Podstawowe kosmetyki, których używa się w domu, będą potrzebne także na urlopie. Na pewno będą potrzebne:
– kosmetyki do mycia twarzy i ciała – w przypadku mężczyzn jest to najczęściej żel do kąpieli, który traktowany jest jako uniwersalny środek myjący,
– kosmetyki do pielęgnacji włosów – nawet mężczyźni potrzebują szamponów, a jeśli mają dłuższe włosy, także odżywki. Ponadto warto pamiętać, że kosmetyki do pielęgnacji włosów to także te używane do ich stylizacji. Do walizki najwygodniej zapakować żel – zajmuje najmniej miejsca.
Zabawki dużych chłopców, czyli urlopowa elektronika
Analogowe życie praktycznie przestało istnieć i dziś łączność ze światem jest traktowana jako rzecz oczywista i konieczna. Niewiele jest miejsc na Ziemi, gdzie nie ma zasięgu sieci komórkowych, ale nawet tam można korzystać z internetu satelitarnego. Tak ekstremalny sprzęt nie wszędzie jest potrzebny, ale w męskiej walizce powinny się znaleźć:
– telefon komórkowy lub smartfon – ten drugi jest praktyczniejszy, bo pozwala na łączność za pośrednictwem internetu, a wielu centrach handlowych i restauracjach można trafić na darmowe WiFi;
– powerbank – na wypadek, gdyby dostęp do prądu był ograniczony. Ponieważ powerbanki także potrzebują ładowania, najlepszą opcją jest powerbank solarny;
– aparat fotograficzny – rzecz dla wymagających – rzadko który smartfon jest w stanie zrobić zdjęcie jakością dorównujące temu zrobionemu aparatem;
– elektryczna maszynka do golenia – o ile urlop nie jest okazją do zapuszczenia brody;
– ładowarki do wszystkich wyżej wymienionych urządzeń.
Warto też pamiętać o zapasowych kartach pamięci lub powerbanku, którego uda się podłączyć do smartfona albo telefonu. Mężczyźni zazwyczaj robią bardzo dużo zdjęć na wakacjach. Zdecydowanie więcej, niż kobiety.